Dzisiejszy rysunek jest prostszy i jednocześnie trudniejszy od poprzedniego. Do narysowania mamy 3 prostopadłościany, o dowolnych wymiarach (żadnych podziałów na pół i wykreślania kolejnych odcinków w równej odległości). Z drugiej strony mamy tu nie 1 i nie 2, ale aż 3 punkty zbiegu. Damy radę?